Czarna, zielona, czerwona, biała, żółta, pu-erh, ulung, aromatyzowana, prasowana to tylko niektóre z gatunków herbat. Tym co je wszystkie łączy jest obecność teiny
czyli związku chemicznego posiadającego właściwości zbliżone do kofeiny (o której działaniu można przeczytać tu). Teina działa nieco wolniej niż kofeina ale za to dłużej, ponadto zaliczana jest do stymulantów, ma zdolność usuwania objawów zmęczenia psychicznego i fizycznego.
czyli związku chemicznego posiadającego właściwości zbliżone do kofeiny (o której działaniu można przeczytać tu). Teina działa nieco wolniej niż kofeina ale za to dłużej, ponadto zaliczana jest do stymulantów, ma zdolność usuwania objawów zmęczenia psychicznego i fizycznego.
Spożywanie znacznych ilości herbaty może być niebezpieczne w skutkach, np. zawarte w herbacie szczawiany, mogą uszkodzić nerki
(kamica nerkowa) a czasami również i stawy. Co więcej teina hamuje wchłanianie zwrotne żelaza, przez co u osób
pijących dużo herbaty może dojść do jego niedoboru i niedokrwistości
(anemii).
Osoby pijące dużo mocnej herbaty przejawiają często
niepokój, nadpobudliwość, podenerwowane oraz wykazują większą podatność na stres.
Nie zdając sobie sprawy z prawdziwych przyczyn swojego stanu
przypuszczają, że dzieje się z nimi coś poważniejszego. To nasila
wspomniane wyżej objawy. Nadpobudliwość wzrasta, funkcjonowanie ulega
coraz większemu zaburzeniu i coraz trudniejsze staje się racjonalne
rozwiązywanie problemów. Narasta złość i frustracja a ryzyko powrotu do
picia staje się coraz większe. W końcu następuje sięgnięcie po alkohol
lub po leki redukujące stan niepokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz